Zawodnik Bayernu Monachium wprost poparł Hamas

6
"Natychmiast wyrzucić z klubu". Burza po propalestyńskim wpisie piłkarza Bayernu. (zdjęcie: Instant Foot, twitter)

Bayern Monachium, renomowany niemiecki klub piłkarski, znalazł się w centrum kontrowersji po wpisach marokańskiego piłkarza Noussaira Mazraoui w mediach społecznościowych, w których zawodnik wyrażał poparcie dla Palestyny w obliczu trwającego konfliktu w regionie.

Zawodnik Bayernu Monachium wywołał poruszenie postem na Instagramie, który później zniknął z jego mediów społecznościowych.

„I nie myślcie, że Allah nie zwraca uwagi na to, co czynią ci, którzy dopuszczają się niesprawiedliwości. Powstrzymuje ich tylko do dnia, w którym ich oczy zamarzną z przerażenia” – napisał Mazraoui, cytując jeden z wersetów Koranu.

W odpowiedzi na pro-palestyńskie stanowisko Mazraouiego, zarząd klubu wydał oświadczenie, w którym wyraził zamiar podjęcia „poważnej osobistej dyskusji” z zawodnikiem po jego powrocie do Monachium.

„Po niedzielnych postach na Instagramie Bayern natychmiast skontaktował się z Noussairem Mazrouim. Zawodnik przebywa obecnie w Afryce z reprezentacją Maroka. Po jego powrocie planowana jest szczegółowa osobista rozmowa z zarządem klubu w Monachium. „

„Niezależnie od tego wszyscy, łącznie z każdym pracownikiem i każdym zawodnikiem, wiedzą, jakie wartości reprezentuje FC Bayern. Wyraziliśmy to publicznie i jednoznacznie w poście bezpośrednio po ataku terrorystycznym na Izrael. Martwimy się o naszych przyjaciół w Izraelu i stoimy po ich stronie. Jednocześnie mamy nadzieję na pokojowe współistnienie wszystkich ludzi na Bliskim Wschodzie” – napisał Bayern.

Przeczytaj także: AC Milan może stracić stopera na rzecz Realu Madryt

Mazraoui nie jest pierwszym piłkarzem, który wspiera Palestynę, ponieważ pomocnik Arsenalu Mohamed Elneny również wyraził zaniepokojenie rozwojem wydarzeń w Hamasie.

Klub ponownie podkreślił swoje przywiązanie do pewnych wartości. Podkreślił swoją solidarność z Izraelem, charakteryzując sytuację jako cykl przemocy obejmujący, jak to określił, „ataki terrorystyczne na Izrael”.

Oświadczenie Bayernu Monachium pojawia się w kontekście krytyki i ograniczeń wolności słowa, z jakimi spotykają się Mazraoui ze strony niemieckich mediów za wyrażanie osobistych opinii. Sytuacja uwydatnia szersze uprzedzenia niektórych zachodnich instytucji w przedstawianiu konfliktu izraelsko-palestyńskiego, przedstawiając palestyńskich bojowników ruchu oporu jako „terrorystów”, okazując jednocześnie współczucie Izraelowi.

Zwłaszcza niemiecki dziennik Bild skrytykował stanowisko Mazraouiego, zarzucając mu „wspieranie terroryzmu”. W publikacji nawoływano gracza do zdystansowania się od, jak to określił, „rozlewu krwi spowodowanego przez Hamas” i żądano wyjaśnień jego poglądów.

Przeczytaj także: Jose Mourinho jest gotowy opuścić Romę po zakończeniu sezonu

Wpis piłkarza bardzo nie spodobał się także niektórym niemieckim politykom.

– Bayern nie może tego tak zostawić. Drodzy działacze, proszę go natychmiast wyrzucić z klubu. Ponadto należy wykorzystać wszystkie opcje, aby wydalić go z Niemiec – grzmiał poseł Unii Chrześcijańsko-Demokratycznej (CDU) Johannes Steiniger.

– Mam nadzieję, że Bayern wyciągnie wnioski. W Niemczech nie ma miejsca dla nikogo, kto popiera okropne ataki terrorystyczne Hamasu na Izrael – dodał inny przedstawiciel tej partii Christoph Ploss.

Sam Marokańczyk na łamach „Bilda” tłumaczył, że jego celem nie było „obrażenie lub zranienie kogokolwiek, świadomie lub też nie”.

– Przede wszystkim chciałbym zaznaczyć, że to naprawdę rozczarowujące, że muszę wyjaśniać, za czym się opowiadam. Dochodzi do sytuacji, w której morduje się tysiące niewinnych ludzi. Moje stanowisko jest takie, że będę działać na rzecz pokoju i sprawiedliwości na świecie – powiedział Mazraoui.

– Oznacza to, że zawsze będę przeciwny wszelkim formom terroryzmu, nienawiści i przemocy. I to jest coś, za czym zawsze będę stał. […] Wszyscy powinniśmy być temu przeciwni i wypowiadać się przeciw temu. To jest po prostu nieludzkie – podkreślił obrońca Bayernu.

Ta kontrowersja wywołała dyskusję na temat znaczenia zrozumienia złożonego i długotrwałego konfliktu izraelsko-palestyńskiego, uwzględniając dziesięciolecia okupacji i przemocy, jakiej doświadczyli Palestyńczycy. Piłkarski świat obserwuje, jak stanowisko Bayernu Monachium i wolność słowa Mazraouiego są szczegółowo analizowane w szerszym kontekście tej głęboko kontrowersyjnej kwestii.