Wypowiedzi trenera Santosa, Lewandowskiego, Świderskiego i Salamona po meczu z Albanią

14
Karol Świderski - piłkarz, który wie, co oznacza gra dla reprezentacji; zdjęcie: ORBITA: Twitter

W dniu wczorajszym Polacy skromnie pokonali Albanię 1 – 0 na Stadionie Narodowym. Mecz nie porywał jakością, ale 3 punkty wpadły na konto Biało – Czerwonych.

Fernando Santos : Oczywiście uważam, że najważniejsza była dzisiaj wygrana, po przegranej wygrana jest ważna, aby skonsolidować pewne procesy. Za nami niecały tydzień pracy, kilka treningów, możemy poprawić dużo rzeczy, jeśli chodzi o środek pola, operowanie piłką natomiast będziemy ten element budować krok po kroku. To co mi się najbardziej spodobało, to podejście zawodników, wszyscy nawzajem sobie pomagali i myślę, że to było fundamentalne. Chcę podziękować kibicom, także tym którzy oglądali przed telewizorami. To jest dla nas bardzo ważne. Wiemy, że jako kolektyw możemy być lepsi i w przyszłości będzie wyglądać to lepiej. Nasza drużyna była lepsza, kontrolowała spotkanie, miała więcej sytuacji strzeleckich, ale jest jeszcze wiele pracy przed nami.

Zobacz jeszcze: Znamy okrzyk Kyliana Mbappe do gwiazd Francji podczas zwycięstwa nad Holandią

– Jeżeli podtrzymamy ten poziom koncentracji, zaangażowania to jest to punkt wyjścia, abyśmy mogli lepiej pracować. czasami widzę jeszcze problemy z konstruowaniem akcji, żebyśmy zagrali w sposób widowiskowy, aby podobało się to publiczności. Wydaje mi się, że w następnej kolejce będzie mieli więcej czasu, będziemy mieli mecz towarzyski, inaczej zaplanujemy treningi, tak aby stworzyć warunki by ta ekipa ewoluowała i grała widowiskowo i zwycięsko.

Robert Lewandowski: – Przy lobowaniu bramkarza, chyba minimalnie za lekko uderzyłem. Zespół albański grał bardzo mocno w defensywie, ciężko było to nam sforsować. Z przebiegu spotkania wydaje się, że mieliśmy je pod kontrolą, zabrakło strzelenia drugiego gola. Ale z drugiej strony jak patrzymy na nasz skład, w którym jest dużo nowych nazwisk, to z tego powodu automatyzmów może brakować. Nie było czasu tego potrenować. Po ostatnim meczu nie było łatwo wyjść i atakować. Myślę, że krok po kroku ta drużyna będzie się rozwijać. O meczu z Czechami nie ma co za dużo mówić jak się po nim czułem. Każdy z nas czuł się słabo albo średnio. Dzisiaj też ciężko było nam się przedrzeć w pobliże pola karnego. Brakuje nam w końcowej fazie ostatniego podania, zagrać tak, żeby wyłożyć komuś na strzał, jest nad czym pracować. Dzisiaj „Świder” mocno pracował w defensywie, ciężko było dostać się pod bramkę, ale Karol zdołał wykorzystać moment zawahania obrony. W drugiej połowie było więcej sytuacji, ale nie było ostatecznego uderzenia i chyba tego w tym meczu zabrakło.

Przeczytaj także: Paweł Dawidowicz w Fulham czy Leicester?

Karol Świderski: – Wydaje mi się, że trudniej było mi strzelić bramkę w Tiranie, ale gdzieś to pierwsze uderzenie było nieczyste, na szczęście piłka została mi gdzieś pod nogami i chciałem uderzyć szybko po krótkim rogu, bo widziałem, że jest odkryty. Cieszę się, że wpadło. To ważne zwycięstwo, gdyż chcieliśmy zmazać plamę po Pradze. Myślę, że chociaż w części ją zmazaliśmy. W naszych głowach jest tylko awans, więc to zwycięstwo było naszym zadaniem do wykonania. Zrobiliśmy krok naprzód, jest nowy trener, wiadomo, że potrzeba na to trochę czasu. W pierwszej połowie fajnie pograliśmy, w drugiej też były momenty, w końcówce zrobiło się nerwowo, ale na szczęście wygrywamy. Bardzo się cieszymy z wygranej, to ważne dla nas, dla kibiców.

Bartosz Salamon:– Patrząc na to w jakich okolicznościach dołączyłem do kadry, nie wyobrażałem sobie wyjść w pierwszym składzie. Po kiepskim początku w Pradze, dzisiaj liczyły się tylko trzy punkty. Mam wrażenie, że kontrolowaliśmy ten mecz. Wydaje mi się, że nie było raczej niebezpieczeństw z tyłu, może poza jedną sytuacją. Chodziło o to, żeby zrobić trzy punkty i to dzisiaj zrobiliśmy. Myślę że reakcja po stratach była dobra. Był szybki powrót i goście nie dochodzili do strzałów. Dobrze reagowaliśmy przy stałych fragmentach, żadne strzały z tego nie wyszły. Jestem zadowolony z reakcji na błędy, a wiadomo, że one pojawiają się. Z racji wieku i doświadczenia chciałem współgrać z Jankiem, pomagać Frankowskiemu z prawej strony, chcieliśmy stworzyć kompakt.