The Blues wyrzucają Borussię Dortmund z Ligi Mistrzów

19
Ta noc należała do Chelsea Londyn; zdjęcie: Koulibaly Kalidou: Twitter
The Blues zrobili show, z którego Frank Lampard, John Terry i spółka byliby dumni. Wszystko po to, aby dotrzeć do ćwierćfinału najważniejszych europejskich rozgrywek klubowych
Chelsea pokazała imponującą determinację, aby odrobić jednobramkową stratę z pierwszego meczu.
To właśnie Chelsea wygrywa drugi mecz 2-0 i wyrzuca Borussię Dortmund z Ligi Mistrzów.

Przeczytaj jeszcze: Ter Stegen otwarcie wypowiada wojnę Neuerowi

Przed meczem dużo mówiło się i pisało o kontraście  w formie obu drużyn. Drużyna z Niemiec stawiana była częściej w roli faworyta. Dortmundczycy wygrali każdy mecz w 2023 roku, a zwycięstwo Chelsea nad Leeds było pierwszym od siedmiu meczów.
Jednak Chelsea zaprzeczyła przewidywaniom i od pierwszego gwizdka robiła swoje.

Zobacz także: Po raz pierwszy w historii mecz polskiej drużyny w europejskich pucharach będzie prowadzony przez kobietę

Kai Havertz był bohaterem, gdy dał kolejny wielki występ dla Blues. Zdobył decydującego gola z rzutu karnego za zagranie ręką na początku drugiej połowy. Warto dodać, że zachował zimną krew, ponieważ jedenastka była powtarzana, a pierwszego karnego nie strzelił. Pierwszy jego strzał trafił w słupek. Sędzia Danny Makkelie zarządził jednak powtórkę, bo w pole karne wbiegło dwóch graczy BVB (także jeden z Chelsea).
Niemiec odegrał również kluczową rolę w otwierającym trafieniu w meczu. Jego umiejętne zachowanie pozwoliło Sterlingowi trafić do siatki tuż przed przerwą (43 minuta).
Pomimo świetnej formy prezentowanej przez drużynę z Niemiec w tym sezonie, Dortmund miał niewiele do powiedzenia w tym meczu. Rzut wolny Marco Reusa w pierwszej połowie zmusił Kepę Arrizabalagę do dobrej interwencji, a Jude Bellingham oddawał strzały, dwukrotnie pudłując.

Wbrew wszelkim przeciwnościom, to drużyna Grahama Pottera z Chelsea zajmie miejsce w ćwierćfinale Ligi Mistrzów.