Pierwsze cztery nabytki Sir Jima Ratcliffe’a w Manchesterze United

6
Manchester United znów ma być wielki.

Najbogatszy człowiek w Wielkiej Brytanii, Sir Jim Ratcliffe, INEOS, oraz grupa inwestorów z Kataru, na czele z szejkiem Jassimem, to jedyni potencjalni nabywcy Manchesteru United. Po drugiej turze licytacji Ratcliffe musi być coraz bardziej pewny, że uda mu się zdobyć zgodę na zakup klubu.

Ratcliffe nabiera pewności, że jego oferta zakończy się sukcesem.

Według Daily Record, brytyjski biznesmen prywatnie powiedział znajomym, że jest „pewny” umowy przejęcia na Old Trafford. Sir Jim Ratcliffe, który jest już właścicielem klubu Ligue 1: OGC Nice, wskazał czterech graczy, których chciałby sprowadzić do Manchesteru United, jeśli zgodzi się na porozumienie z klubem.

Rodzina Glazerów, która kupiła Manchester United za 790 milionów funtów w 2005 roku, chce sprzedać klub za 6 do 8 miliardów funtów, według Daily Record. Przeliczając na polską walutę to około 41 miliardy.

Oferta numer dwa musi być zbliżona do żądań Glazerów. Sir Jim Ratcliffe obiecuje również ogromne inwestycje w stadion i infrastrukturę, a także jest aktywny i inteligentny na rynku transferowym. Ratcliffe zawsze był fanem Man Utd.

Czytaj: Sky: Tottenham skontaktował się z Zinedine Zidane

Sir Jim Ratcliffe ma natychmiastowy plan do wdrożenia, plan, który będzie kosztował 240 milionów funtów.

Pierwszą rzeczą do zrobienia jest skłonienie Marcusa Rashforda do podpisania nowej umowy, napastnik jest w swoim najlepszym sezonie w historii, strzelając 27 bramek w 44 meczach. Jego umowa wygasa latem, ale Manchester United ma opcję przedłużenia kontraktu na kolejny rok. United spieszy się, aby związać gracza nowym kontraktem. PSG również interesuje się Rashfordem.

Połowa letniego budżetu: 120 milionów funtów zostanie wykorzystana na pozyskanie napastnika Napoli, Victora Osimhena. United wyda blisko połowę swojego budżetu na Nigeryjczyka.

Obrońca Monako, Axel Disasi jest również na liście Sir Jima Ratcliffe’a. Disasi może grać zarówno na środku pomocy, jak i na prawej stronie boiska, dlatego jest postrzegany jako sprytny dodatek do składu.

Być może najbardziej intrygujące pozostaje pytanie o nowego pomocnika. Ten Hag będzie nadal ścigał tam wielkiego gracza, a ruchy Jude Bellingham, Frenkie de Jonga i/lub Declana Rice’a nie są jeszcze wykluczone.

Na szczęście lista jest prawie identyczna z listą trenera Erika ten Haga.

Czytaj: Rezygnuje po zadaniu Messiemu najbardziej upokarzającej porażki

Panuje przekonanie, że wszystkim stronom zależy na sfinalizowaniu układu przed letnim okienkiem.