Kariera Dawida Kubackiego stanęła pod znakiem zapytania, kiedy jego żona trafiła do szpitala, walcząc o życie. Dziś już wiadomo, że Marta wraca do zdrowia, a Kubacki chce wrócić do skoków. Choć na innych warunkach, ponieważ Marta będzie potrzebować jego wsparcia. Prezes PZN, Adam Małysz, zapewnił, że związek może stworzyć Dawidowi indywidualny program przygotowawczy do sezonu.
Dawid Kubacki zakończył przedwcześnie tegoroczny sezon skoków narciarskich po tym jak jego żona Marta wylądowała w ciężkim stanie w szpitalu z przyczyn kardiologicznych, walcząc o życie. Od tej pory Kubacki, jak sam przyznał, mieszka w szpitalu i wspiera żonę. Marta jest przytomna, jej funkcje życiowe się ustabilizowały i serce zaczęło samodzielnie pracować. Kubacki wspomina, że sami lekarze są zaskoczeni szybkim tempem, w jakim Marta robi postępy na drodze do powrotu do zdrowia. Skoczek informuje też, że jeśli wszystko dobrze pójdzie, to za kilka tygodni Marta być może wróci do domu.
Podczas gdy Marta wraca do zdrowia, Kubacki deklaruje chęć powrotu do skakania. Skoczek zdaje sobie sprawę z tego, że będzie to trudna przeprawa, ponieważ będzie musiał być zdecydowanie częściej w domu, pomagając żonie, ale jest gotów znaleźć rozwiązanie. Na tę deklarację zareagował Adam Małysz, prezes związku PZN.
-Właściwie mogę teraz wziąć to na barki i odpowiedzieć za cały zarząd. Nikt nie będzie miał z tym problemów. Możemy stworzyć indywidualne warunki Dawidowi. Wiemy, w jakiej jest sytuacji. Do tego to zawodnik, który wiele osiągnął i ma prawo do udogodnień. Zawodnik jest w stanie się przygotować indywidualnie. Ja sam przygotowywałem się z własnym teamem. To nie jest proste, jeśli wyszłoby tak, że nie będzie wyjeżdżał… Na pewno musisz mieć porównanie do innych. Ale akurat tu jest na tyle dobrze, że Dawid mógłby porównywać się z naszymi chłopakami, a więc jedynymi z najlepszych na świecie. Sądzę, że trenując indywidualnie, może przygotować się na najwyższym poziomie.- zadeklarował Małysz.
CZYTAJ:Nike wprowadza pierwszy produkt menstruacyjny, który założą piłkarki na mundialu 2023
CZYTAJ:Naomi Osaka zdradziła ambitne cele na powrót do gry
