Liga Mistrzów w kolarstwie torowym rozpoczęła w wielkim stylu swój drugi sezon na pięknej Majorce. Holenderska sensacja Harrie Lavreysen zaliczyła imponujący start, odnosząc zwycięstwo w sprincie. Lavreysen stanął w obliczu ostrej konkurencji ze strony francuskiego kolarza Toma Derache, który zapewnił sobie drugie miejsce, i polskiego Mateusza Rudyka, który zajął trzecie miejsce.
Unikalną cechą ligi jest brak eliminacji, dzięki czemu wszyscy uczestnicy mogą ścigać się przez cały czas, a w pierwszej rundzie i w półfinale ściga się po trzech zawodników na dystansie 750 metrów. Droga Rudyka na podium obejmowała zwycięstwa nad Jeanem Spies z Republiki Południowej Afryki i Ronaldo Singh Laitonjamą z Indii. Jednak w półfinale nieznacznie przegrał z Derache.
CZYTAJ: Elitarne tenisistki świata gotowe zabłysnąć w Meksyku podczas finałów WTA
Lavreysen kontynuował swoją dominację, triumfując w konkurencji keirin, natomiast Rudyk odpadł w pierwszej rundzie.
W rywalizacji kobiet tytuł sprinterki zapewniła sobie Niemka Alessa-Catriona Propster, a drugie i trzecie miejsce zajęły Emma Finucane z Wielkiej Brytanii i Martha Bayona z Kolumbii. W konkursie keirin pierwsze miejsce zajęła Ellesse Andrews z Nowej Zelandii. W rywalizacji kobiet Polki nie startowały.
W Lidze Mistrzów w kolarstwie torowym bierze udział 36 zaproszonych kolarzy, z których każdy startuje w dwóch dyscyplinach: sprintach lub zawodach średniodystansowych.
Kolejne emocjonujące starcie odbędzie się w najbliższą sobotę w Berlinie. Kolejne zawody zaplanowano w Saint-Quentin-en-Yvelines 4 listopada i dwa w Londynie 10 i 11 listopada.
CZYTAJ: Steven Gerrard chce ściągnąć do siebie gwiazdę Evertonu
